Obserwujemy, że nasza parafia jest zaniedbana duchowo, występują tu duże problemy rodzinne, uzależnienia, stosunkowo mało ludzi przychodzi regularnie do kościoła. Wielu z nas łamie Dziesięć Przykazań Bożych zwłaszcza pierwsze przykazanie. Widzimy problemy, ale nie chcemy uwierzyć, że to Bóg może je rozwiązać. Żadne programy socjalne, nawet najlepsze nie spowodują, że bardziej będziemy kochać. Trzeba zmieniać sposób myślenia i uzdrawiać zranione serca. Pokuta powinna przejawiać się przede wszystkim w stałej trosce o odpowiednie nastawienie i właściwy obraz Boga. Jezus rozpoczyna swoją działalność słowami: „Nawracajcie się i wierzcie w ewangelię” Mk 1,15. Bóg na równi stawia wiarę i pokutę, która jest związana z nawróceniem.

W naszej parafii istnieje wiele wspólnot parafialnych, które skupiają i przyciągają wiernych. Parafia opiekuje się dziećmi, młodzieżą, rodzinami, zagrożonymi małżeństwami, ubogimi, a także osobami chorymi i starszymi. Pomieszczenia, którymi obecnie dysponuje, są w złym stanie technicznym i jest ich za mało, co utrudnia realizację nowych inicjatyw i rozwój już podjętych. To wszystko spowodowało, że zrodziła się myśl utworzenia dzieła,  które łączy ze sobą zaproszenie do odnowy moralnej i duchowej z budową domu parafialnego, który pragniemy nazwać Domem Pokuty. Jest to  nasza odpowiedź na Objawienia Fatimskie. Święty Maksymilian Maria Kolbe powiedział: „Każdy więc, kto chce się zbawić, musi pokutować”.

Bracie i Siostro, czy Ty myślisz o swoim zbawieniu?